| rdfs:comment
| - – Gender jest przedstawiany jako zagrożenie dla rodziny i dzieci, seksualizacja, transseksualizacja, homoseksualizacja, a także pedofilia, masturbacja, ateizm, marksizm, Herod i wszystko, co katoprawicy strzeli do łba, a ślina na język przyniesie, a Episkopat Polski myli orientację płciową, identyfikację płciową i zboczenia z nauką gender, która nie neguje determinant biologicznych, ale wskazuje też inne, ważne uwarunkowania męskości i kobiecości, a przede wszystkim głosi konieczność eliminacji szkodliwych dla równości stereotypów – pisze na blogu polityk Joanna Senyszyn, dorzucając kilka mądrych słów pokroju stricte i de facto. – Ta kobieta jest opętana! Trzeba odprawić egzorcyzmy, by gender nie zalęgło się w naszej katolickiej Polsce – komentują dziennikarze. – Gadają tak tylko, aby znal
|
| abstract
| - – Gender jest przedstawiany jako zagrożenie dla rodziny i dzieci, seksualizacja, transseksualizacja, homoseksualizacja, a także pedofilia, masturbacja, ateizm, marksizm, Herod i wszystko, co katoprawicy strzeli do łba, a ślina na język przyniesie, a Episkopat Polski myli orientację płciową, identyfikację płciową i zboczenia z nauką gender, która nie neguje determinant biologicznych, ale wskazuje też inne, ważne uwarunkowania męskości i kobiecości, a przede wszystkim głosi konieczność eliminacji szkodliwych dla równości stereotypów – pisze na blogu polityk Joanna Senyszyn, dorzucając kilka mądrych słów pokroju stricte i de facto. – Ta kobieta jest opętana! Trzeba odprawić egzorcyzmy, by gender nie zalęgło się w naszej katolickiej Polsce – komentują dziennikarze. – Gadają tak tylko, aby znaleźć temat zastępczy dla pedofilii w waszym katolickim kraju! – oburzają się czytelnicy Onetu. Jak widać, opcji jest tyle, co według gimnazjalisty rozwiązań dla układu równań. Jeszcze inni mówią, że to temat podobny do ustawy śmieciowej – przykrywa niedociągnięcia rządu, które i tak większości internautów nie obchodzą. Zresztą kłótnie o politykę były modne miesiąc temu, a lemingom i onetowym trollom znudziło się denerwowanie normalnych ludzi komentarzami wychwalającymi Tuska, a moderatorzy przestali przepuszczać pochwały dla kościoła, abp. Michalika i Kaczyńskiego. – Przestańta tyle gadać, bo mnie już łeb boli – podsumowuje przeciętny Polak odpoczywający po świętowaniu weekendu. I tym cytatem też kończymy tę wiadomość. Propagującym filozofię gender życzymy powodzenia w zmienianiu świata, a kościołowi mniej księży-pedofili i więcej polskich papieżów, którzy zbawią Watykan. Pozdrawiamy czytających newsa i niech nie zapomną, że jutro trzeba iść do szkoły.
|