rdfs:comment
| - Leć i zabrzmij nadzieją W przyszłe bytu świtanie, Gdy się mroki rozwieją, Życie lepsze nastanie. Czarnych swarów dalecy Ludzie prawdzie nie zdradzą, Możni, biedni, kalecy Ręce sobie poradzą. Nienawiścią szakalą Spotwarzać się nie będą, Znicz miłością rozpalą, Stół zbratania obsiędą. Skarbiec szczęścia i chwały Dla łez będzie otarty, Znajdzie chleba zgłodniały, Odzież znajdzie obdarty. Chatkę znajdzie bezdomny, Pomoc znajdzie sierota, Hej dla rzeszy potomnej Era zjawi się złota. Więc, więc z taką otuchą Leć, piosenko, z pod strzechy, Nie jęcz smutnie i głucho, Tętnij gromem pociechy.
|
abstract
| - Leć i zabrzmij nadzieją W przyszłe bytu świtanie, Gdy się mroki rozwieją, Życie lepsze nastanie. Czarnych swarów dalecy Ludzie prawdzie nie zdradzą, Możni, biedni, kalecy Ręce sobie poradzą. Nienawiścią szakalą Spotwarzać się nie będą, Znicz miłością rozpalą, Stół zbratania obsiędą. Skarbiec szczęścia i chwały Dla łez będzie otarty, Znajdzie chleba zgłodniały, Odzież znajdzie obdarty. Chatkę znajdzie bezdomny, Pomoc znajdzie sierota, Hej dla rzeszy potomnej Era zjawi się złota. Więc, więc z taką otuchą Leć, piosenko, z pod strzechy, Nie jęcz smutnie i głucho, Tętnij gromem pociechy. Image:PD-icon.svg Public domain
|